Delikatnie dłuższy weekend i energia do pracy od razu wraca :) Jeśli dobrze pamiętam to mam małe zaległości w starych rysunkach... Zaraz to się nadrobi!!!
Teraz czytamy tytuł posta i zastanawiamy się co to może być... i jeżeli ktoś myśli o smokingu jako ubraniu to się bardzo myli ;p Coś mnie kiedyś naszło na ćwiczenie dymu z papierosa... ale na końcu pracy był sam papieros, a dym już nie. No cóż, zdarza się :)
Dopiero przy tej pracy stwierdziłam, że muszę popracować nad prawdziwymi portretami bo mój mangowy styl aż emanuje.
No i dymu brak...
Węgiel.
I jeszcze oryginał.
Szkoda tylko, że nie pamiętam kiedy dokładnie powstała ta praca, bo korzystając z wolnej chwili chcę zrobić redraw. Tylko nie wiem czy zrobię go ołówkami, czy białą kredką.
Wracając do ćwiczeń z "bardziej realistycznego" rysunku to nazbierało mi się kilka szkiców twarzy
(nadal jest to manga ale staram się by elementy twarzy były bardziej realistyczne).
A dla niecierpliwych... kto tęskni za Ajiko? Szykuje się powrót mojej mangowej bohaterki wraz z nowym zespołem!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz